Będziemy Cię nosić w sercu po Beskidzkich szczytach Andrzej ...
Jesteś pierwszy, który opuścił naszą przewodnicką Rodzinę...
jesteś pierwszy, który zostawił po sobie pustkę Andrzej - zwany
"Żyła" :)
Kiedy odchodzi ktoś związany z górami, z Bogiem to odczuwa
się jakby na niebie zgasła jedna gwiazda, jakby drzewa już inaczej oddychały, a
w panoramach zielonych szczytów pozostaje obraz osoby, której już nie ma...
Bóg przywołał Cię na niebiańskie szlaki, byś po nich dreptał
w swoim żylastym tempie, za którym nikt nie mógł nadążyć...
" Noście Tate w sercu, jak będziecie chodzić w
góry" - to przykazanie dała nam Twoja niesamowita Córka.
Tak też będzie ...wtedy drzewa górskich lasów będą oddychać
jak dawniej ...